"Przysięgam, jak tutaj jestem, że wolę odejść z tego świata, niż dać komukolwiek wstrzyknąć w mój organizm cokolwiek, czego ja nie znam". Edyta Górniak o swoim udziale w Agent - Gwiazdy TVN, pierwszej miłości, związkach i zostaniu babcią już w środę 6 marca o 22:25 we W roli głównej Edyta Górniak otrzymała w 1993 roku propozycję zagrania głównej roli w filmie „Kolejność uczuć” u boku Daniela Olbrychskiego. Zrezygnowała, gdy dowiedziała się, że w filmie będą sceny intymne. Zastąpiła ją Maria Seweryn. Czytaj też: „Świat według Kiepskich”. Polsat pokaże nowe odcinki z Paździochem i Boczkiem Na temat tego, co Edyta Górniak musi mieć w swojej garderobie podczas koncertów krążą już prawdziwe legendy. Gwiazda w programie Magdy Mołek „W roli głównej” miała doskonałą okazję do zdementowania plotek i szczerej odpowiedzi na pytania o wymagania koncertowe. 28 listopada ukaże się Życie Na Gorąco Ekstra – Boże Narodzenie. W magazynie, Katarzyna Zielińska, Martyna Wojciechowska, Zbigniew Chajzer, opowiadają jak czekają na pierwszą gwiazdkę, Edyta Górniak dzieli się w wywiadzie świątecznymi wspomnieniami, a Stan Borys wraz z Anną Maleady mówią, jak dbają o polskie tradycje. W tym Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Nợ Xấu. Edyta Górniak o śmierciEdyta Górniak w programie Magdy Mołek opowiedziała o chorobie i śmierci. Gwiazda zdradziła, że na najgorsze przygotowała nawet swojego syna. Poruszające słowa Górniak ma za sobą ciężki czas. Gwiazda w ostatnim czasie nie tylko rozstała się z partnerem, ale też musiała stawić czoła problemom zdrowotnym. Wycieńczona artystka kilkukrotnie lądowała w szpitalu. Doszło nawet do tego, że zdarzyło się jej myśleć o śmierci. W programie W roli głównej diwa wyznała, że przygotowała Allana na swoje odejście. W razie, gdyby doszło do najgorszego, nastolatek wie, gdzie ulokowane są pieniądze i w jaki sposób nimi problemy Edyty ze zdrowiem są prawdopodobnie efektem chronicznego przemęczenia, które daje się gwieździe we znaki. Ostatnio doszło do tak silnego bólu, że Górniak nie pomagały żadne leki, a ona była gotowa na najgorsze:Myślę o śmierci. Pierwsze myśli zaczęły się, gdy straciłam trochę zdrowia. Bardzo długo chorowałam i ten ból fizyczny dał mi w kość. Dzielnie znoszę turbulencje emocjonalne, ale ból fizyczny jest dla mnie trudny. Przez wiele tygodni nie ustępował. Nie działały leki przeciwbólowe, kroplówki, nic. Usiadłam wtedy z Allanem i powiedziałam mu, ile mamy pieniędzy i gdzie one są. Jak ma postępować, żeby je zdobyć. On wie, że to wszystko jest też w testamencie i wie, że to jego – powiedziała w rozmowie z Magdą zaczęła poważnie myśleć o przyszłości swojego syna bez niej tuż po wypadku Dariusza Krupy, który będąc pod wpływem kokainy potrącił śmiertelnie kobietę przechodzącą na pasach. W trudnych chwilach Edycie pomaga wiara w Boga, dzięki któremu – jak sama wyznała – „wszystko zaczyna się jej układać”.Tylko Piotr Schramm liczył się dla Edyty Górniak. Gwiazda u Magdy Mołek zdradziła nieznane historie z ich związkuViola Kołakowska i Edyta Górniak przyłapane w intymnej sytuacji! Tego nie nagrały kamery TVN-u!Biały proszek w samochodzie rozbawionej Edyty Górniak! Dariusz Krupa byłby dumny! [WIDEO]Edyta Górniak w programie Magdy Mołek19-02-2019 Warszawa Konferencja Agent Gwiazdy fot. fot. Górniak na konferencji AgentaAneta BłaszczakKocham zwierzęta, zwłaszcza koty. W wolnych chwilach oglądam Neflixa i podglądam życie rodziny królewskiej, szczególnie tej brytyjskiej. Jestem fanką stylu i muzyki lat 80., która nie wychodzi z domu bez tuszu do rzęs i czerwonej szminki. Z Jastrząb Post związana prawie od początku. ONS Gościem programu “W roli głównej” Magdy Mołek była Edyta Górniak. W szczerej rozmowie piosenkarka opowiedziała o małżeństwie, rozwodzie, relacjach z rodziną. Jednym z tematów było też rozstanie Edyty Górniak z Piotrem Schrammem. Edyta Górniak: Byliśmy bardzo zakochani, ale w pewnym momencie zrozumiałam, że nie jestem już w stanie dać Piotrowi tego, czego potrzebuje. Dałam mu wolnośćMagda Mołek: Zostawiłaś Górniak: Jestem przekonana, że będzie szczęśliwszy z inną osobą. Edyta zdradziła też, czy chciałaby jeszcze raz zostać matką i znaleźć nową miłość. Cieszę się, że mam syna, że Bóg postanowił, że urodzę Allana. Chciałabym mieć więcej dzieci, będzie cudownie jak tak się stanie, ale jak nie, to nie będę załamana. Kiedyś byłam osoba, która potrzebowała koniecznie rodziny. Pragnęłam normalności, dlatego poświęciłam karierę dla małżeństwa z Darkiem. Ja wyszłam za swojego męża, bo potrzebowałam rodziny. Teraz nie widzę wartości w przywiązywaniu się do innej osoby. Dla mnie wartością jest wolność. Edyta Górniak opowiedziała o tym, że często w relacjach z ludźmi przeżywała rozczarowania. Było kilka osób, które podnosiły miecz, a nawet życzyły mi śmierci. Mówiły mi to w twarz. Czy Edyta miała na myśli swojego byłego męża Dariusza K.? Nie ma to znaczenia, bo kto by uwierzył w prawdę? Gdy Magda Mołek spytała Edytę dla kogo zaśpiewała piosenkę “Power of love”, gwiazda stwierdziła: “Czuję się u Ciebie, jak u ginekologa. Nic się przed Tobą nie ukryje”. Oglądaliście Edytę Górniak u Magdy Mołek? ZOBACZ: Edyta Górniak założyła na koncert bluzę za prawie 700 złotych! Edyta Górniak o swojej matce: „Wszystko jej wybaczam" Widziały się raz przez 9 lat Edyta Górniak była gościem programu Magdy Mołek “W roli głównej”. Gwiazda opowiedziała o związku z Dariuszem Krupą oraz rozstaniu z Piotrem Schrammem . Dziennikarka poruszyła też temat pojednania Edyty Górniak z mamą Grażyną. Wokalistka stwierdziła, że przez to, że miała trudne dzieciństwo i ciężkie relacje z mamą odnalazła w sobie siłę i usamodzielniła się. “Zadzwoniłam do mamy w tym roku. Po 9 latach. Widziałam ją raz przez te 9 lat. To były urodziny Allana. To nie ja ją zaprosiłam, a tata Allana. Rozmawiałam z nią teraz w Wielkanoc. Zadzwoniłam do niej powiedzieć, że jej wszystko wybaczam (...) Od mamy uczyłam się bardzo dużo, bo gdybym miała relację rodzinną wzorcową to mogłabym się nie umocnić. Musiałam bardzo szybko i dosadnie uświadomić sobie, że mam tylko siebie, że muszę mieć siłę. Dzięki temu odnalazłam siłę w sobie”, zdradziła Edyta Górniak. Magda Mołek pytała Edytę nie tylko o relacje prywatne, ale też jej sprawy zawodowe. Gwiazda zdradziła, o czym marzy! “Kocham muzykę i filmy. Chciałabym połączyć te dwie rzeczy. Chciałabym nagrać piosenkę do filmu, który dostanie Oscara. To jest moje największe marzenie”, powiedziała Edyta Górniak w programie “W roli głównej”. Oglądaliście program Magdy Mołek z udziałem Edyty Górniak? ZOBACZ: Syn Edyty Górniak wspierał jej na koncercie! ZDJĘCIA "Myślę o śmierci" Poruszające wyznanie Edyty Górniak... Gwiazda spisała testament! "Myślę o śmierci" Poruszające wyznanie Edyty Górniak... Gwiazda spisała testament! Rok 2018 był dla Edyty Górniak wyjątkowo trudny. Piosenkarka straciła ciążę, rozstała się z partnerem i walczyła o zdrowie swojej mamy. Niestety, teraz okazuje się, że Edyta Górniak sama również miała poważne problemy ze zdrowiem. Gwiazda w szczerej rozmowie z Magdą Mołek opowiedziała o trudnych doświadczeniach. Okazuje się, że artystka spisała nawet testament i rozmawiała ze swoim synem, co ma zrobić, gdyby coś jej się stało. Edyta Górniak powiedziała wprost, że myśli o swojej śmierci! Wstrząsające wyznanie Edyty Górniak Piosenkarka i była już uczestniczka czwartego sezonu programu "Agent - Gwiazdy" pojawiła się ostatnio w show Magdy Mołek i zdecydowała się na bardzo szczere wyznanie. Co powiedziała o problemach ze zdrowiem i swoich obawach dotyczących śmierci? Myślę o śmierci. Pierwsze myśli zaczęły się, gdy straciłam trochę zdrowia. Bardzo długo chorowałam i ten ból fizyczny dał mi w kość. Dzielnie znoszę turbulencje emocjonalne, ale ból fizyczny jest dla mnie trudny. Przez wiele tygodni nie ustępował. Nie działały leki przeciwbólowe, kroplówki, nic - przyznała w programie "W roli głównej". Edyta Górniak nie ukrywa, że spisała testament i rozmawiała o nim ze swoim synem. Usiadłam wtedy z Allanem i powiedziałam mu, ile mamy pieniędzy i gdzie one są. Jak ma postępować, żeby je zdobyć. On wie, że to wszystko jest też w testamencie i wie, że to jego - zdradziła Edyta Górniak. Oglądaliście poruszający wywiad z Edytą Górniak w programie "W roli głównej"? Zobacz także: "Straciłam ciążę..." Poruszające wyznanie Edyty Górniak! Ostatni rok był wyjątkowo trudny dla artystki Edyta Górniak w programie Magdy Mołek opowiedziała o swoich problemach ze zdrowiem. Wyświetl ten post na Instagramie. ... EastNews Robert Lewandowski pobił fotografa? "Zdarzyło mi się po męsku załatwić sprawy" Robert Lewandowski pobił fotografa? "Zdarzyło mi się po męsku załatwić sprawy" Do swojego programu “W roli głównej” Magda Mołek zaprasza największe gwiazdy. W pierwszym odcinku nowego sezonu gościem była Edyta Górniak , a w kolejnym Robert Lewandowski. Robert Lewandowski w programie Magdy Mołek Wywiad odbył się na Stadionie Narodowym. Magda Mołek stwierdziła, że Robert jest dla wielu kobiet ideałem - przystojny, bogaty, sympatyczny, spokojny. Dziennikarka spytała Roberta czy zawsze jest opanowany, czy też zdarzyło mu się załatwić po męsku pewne sprawy. “Jestem opanowanym człowiekiem, ale do czasu. Zdarzyło mi się po męsku załatwić kilka spraw. Kiedyś rozmawiałem z jednym z fotografów i powiedziałem mu: “Rozumiem, że musisz robić zdjęcia i to twój zawód, ale nie możesz przekroczyć pewnych granic”. Niestety, kiedyś przekroczył i wszedł na mój prywatny teren. Nie było już żadnych zahamowań z mojej strony”. “Czyli użyłeś kilku wulgaryzmów”? - dopytywała Mołek. “ Nie tylko. Słowa słowami, czyny czynami. Nie skończyło się źle, ale musiałem to załatwić po męsku” Oglądaliście wywiad z Robertem? Jakie zrobił na Was wrażenie? ZOBACZ: Robert Lewandowski zdradził, jak często zmienia samochody! Małgorzata Rozenek-Majdan Ślub od pierwszego wejrzenia Trendy w koloryzacji włosów na wiosnę i lato 2022. Te odcienie robią mocne wrażenie Dopamine dressing to najgorętszy trend sezonu. Obłędną koszulę w stylu Małgorzaty Rozenek-Majdan kupisz w Sinsay za 39,99 Klaudia Halejcio w najmodniejszych spodniach tego lata. Podobne kupisz w Sinsay za 35 zł Urszula Jagłowska-Jędrejek Anna Lewandowska w modnym swetrze ponad tysiąc złotych. W Sinsay kupisz podobny za 50 złotych! Aleksandra Skwarczyńska-Bergiel Najmodniejsze buty na wiosenno-letni sezon. Te modele ma w szafie każda it-girl Edyta Górniak zaśpiewała na koncercie "Murem za polskim mundurem". Pisarz Jakub Żulczyk określa wydarzenie "propagandowymi dożynkami", zaś Górniak wyzywa od "skompromitowanych artystek", śpiewających u boku "powyciąganych ze schowka na mopy dance'owych mumii lat 90". Koncert "Murem za polskim mundurem" wyemitowany w niedzielę na antenie TVP wzbudził masę krytycznych komentarzy. Widzowie podkreślali, że trwoni się pieniądze podatników na jarmarczną imprezę o formule Sylwestra Marzeń w czasie, gdy na granicy rozgrywa się tragedia setek osób, pozostawionych bez pomocy i środków do gwiazd, zwłaszcza tych zagranicznych, uznano za kuriozalny, bowiem dla polskich pograniczników zaśpiewali kojarzeni ze skocznym repertuarem Captain Jack, No Mercy, Lou Bega czy Oceana. Powagi imprezie miały nadać polscy wykonawcy, w tym Jan Pietrzak oraz Edyta Górniak, która podczas koncertu zaśpiewała "Czerwone maki na Monte Cassino i "Dziwny jest ten świat". Ale udramatyzowane hymny w połączeniu z dance'owymi hitami tylko spotęgowały wrażenie absurdu, kiczu i głupoty. Sama Górniak została zmiażdżona w sieci. Diwę bezlitośnie podsumował pisarz Jakub Żulczyk. Koncert "Murem za polskim mundurem": Jakub Żulczyk miażdży Edytę Górniak Autor bestsellerowej powieści "Ślepnąc od świateł" lubi punktować znanych i sławnych za ich działalność publiczną. Niedawno wyśmiał Kingę Rusin wojującą w obronie kobiet z pozycji leżaka na rajskiej plaży. Po koncercie "Murem za polskim mundurem" postanowił dopiec Edycie Górniak i podsumować paradną imprezę TVP. Daleki jestem od tego, aby uznawać, że w kulturze są jakieś profanacje, bluźnierstwa, zespół disco polo chce grać Beatlesów, proszę bardzo, traperzy z Tiktoka samplują Chopina, a czemu nie, Netflix robi adaptację Prousta z Adamem Sandlerem w roli głównej, a dawać mi to, przynajmniej będzie śmiesznie. Kultura to żywy organizm stworzony przez ludzi dla ludzi, który żyje, mutuje się i rozwija w kierunkach nieprzewidywalnych - zaczął wpis Żulczyk. Jednak jeśli Edyta Górniak, wokalistka skompromitowana i artystycznie, i wizerunkowo, kobieta, której ostatnim przebojem była polska lokalizacja songu z bajki Disneya 25 lat temu, i która obecnie zajmuje się szerzeniem marsjańskich majaczeń, jeśli tego autoramentu diva wychodzi na obrzydliwych, propagandowych dożynkach i śpiewa, obok komuszej mumii Pietrzaka i powyciąganych ze schowka na mopy dance'owych mumii lat 90-tych, i śpiewa przed ministrem Błaszczakiem "Dziwny jest ten świat", najbardziej humanistyczny, piękny i wzniosły z polskich utworów pop/rock, śpiewa o ludziach dobrej woli, dla Kurskiego, Morawieckiego i Dudy, gdy ci prawdziwi ludzie dobrej woli zmieniają, k*rwa, skarpety, i noszą termosy umierającym z zimna Kurdom i Syryjczykom, i spie***lają przed nakręconą młodzieżą z Wojsk Obrony Terytorialnej, do której to Górniak kieruje swój pean - jest to przekroczenie, na które nie byłem gotowy i chyba nigdy nie będę - wyznaje na Facebooku pisarz. Przypomnimy, że Edyta Górniak odpowiedziała już na krytykę za udział w koncercie "Murem za polskim mundurem". Edyta Górniak zapłakana. Odpowiada internautom, którzy hejtowali jej występ na koncercie TVP fot. Rafal Gaglewski/REPORTER/EAST NEWS fot. Rafal Gaglewski/REPORTER/EAST NEWS fot. Rafal Gaglewski/REPORTER/EAST NEWS Czym zranili ją w przeszłości? Edyta Górniak jest zakochana i szczęśliwa z nowym ukochanym. Mimo że Mateusz Zalewski zdobył jej serce nienagannymi manierami i ciepłem, gwiazda ma trudność z zaufaniem mu. W przeszłości jej serce zostało zranione wiele razy. Jej byli partnerzy zawiedli ją i Edyta Górniak myślała nawet, że nigdy nie zazna prawdziwej miłości. Na szczęście los zadecydował inaczej i teraz cieszy się upragnionym szczęściem. Co sprawiło, że jest tak nieufna wobec mężczyzn? Kraśko, Janiak, Stuhr... Znani ojcowie i ich dzieci w sesjach VIVY! Jak mężczyźni zranili Edytę Górniak? Gwiazda i jej obecny partner spotykają się dopiero kilka miesięcy. 33-letni Mateusz Zalewski, jest kierowcą rajdowym i właścicielem jednego z hoteli. „Jestem na etapie uczenia się dopuszczania do siebie mężczyzny. Moje bolesne doświadczenia zmieniły mnie wewnętrznie. Te wszystkie rozczarowania wywarły tak ogromny wpływ na moją osobowość, że w tej chwili pozbycie się traum to dla mnie duża praca. A wiem, że muszę to zrobić by być szczęśliwą”, przyznała artystka w rozmowie z Faktem. Edyta Górniak ma na swoim koncie kilka związków. Po bolesnych rozstaniach długo leczyła złamane serce. Jej poprzedni związek z Irlandczykiem Williamem rozpadł się przez zobowiązania zawodowe i ciągły brak czasu. Wcześniej jednak dochodziło do bardziej skomplikowanych sytuacji. W związkach Edyta Górniak była ufna i ustępliwa, przez co często bywała wykorzystana. Wielu z jej partnerów było z nią ze względu na jej sławę. Kiedy prawda wychodziła na jaw, niszczyła w artystce zaufanie. Po rozwodzie z Dariuszem Krupą powiedziała Katarzynie Przybyszewskiej w VIVIE!: „Napisz, że... uciekłam z inkubatora. W inkubatorze masz najlepsze warunki, by nic ci się nie stało. Cisza, odpowiednia temperatura, bezpiecznie, wygodnie. Takie było właśnie moje małżeństwo. Ale czy to jest życie? Darek nie mówił: „Musisz spróbować! Będę przy tobie!”. Mówił: „Nie musisz umieć jeździć, będziesz miała kierowcę. Nie musisz umieć gotować, będziemy mieć gosposię. Nie musisz nic”. Poza tym dobry związek to ten, który pozwala wejść w świat partnera, ale pozostawia poczucie wolności. Wiesz, że ja przez te wszystkie lata nie byłam nigdzie sama? Zamknęłam się w marzeniach dotyczących jedynie zdrowia i bezpieczeństwa. I wszystkie rozmowy, nawet nasz ostatni wywiad, który zrobiłyśmy, traktował o chorobie Darka. Nie wybiegał dalej ani w sferze zawodowej, ani osobistej”. Po rozwodzie przez cztery lata związana była z prawnikiem, Piotrem Schrammem. Przyczyną ich rozstania były duże różnice ich charakterów. „Cztery lata miałam relację damsko-męską. Dobra to była relacja. Ale wyszły różnice na przestrzeni czasu. Czasem one się ujawniały od początku. Potem zaczęło być ciężko. Wiedziałam, że nie jestem tą osobą, że nie dam mu tego, co spełniłoby jego jako mężczyznę i dałam mu wolność. Jestem przekonana, że będziesz szczęśliwszy z inną osobą, wyznała Magdzie Mołek w programie W roli głównej. Z kolei wcześniej, w latach 90., Edyta Górniak krótko związana była z Piotrem Kraśko, którego poznała w Telewizji Polskiej. Para zdecydowała się razem zamieszkać już po kilku tygodniach znajomości. Szybko doszło jednak także do rozstania, ale oboje milczeli na temat jego powodów i pozostali w dobrych stosunkach. Gwiazda była także w głośnym związku z Robertem Kozyrą, byłym prezesem Radia Zet. Poznali się, kiedy Edyta Górniak rozwijała swoją karierę w Londynie i nagrywała album po angielsku. Para okazywała sobie dużo czułości i chętnie pozowała do zdjęć. Wedle plotek do rozstania doszło, ponieważ artystka miała za złe partnerowi, że traktował ją jak piękne trofeum. O tym, jak wyglądało całe życie Edyty Górniak możesz dowiedzieć się z naszego "Wykresu Sławy"! 1/5 Copyright @Instagram 1/5 Edyta Górniak i Mateusz Zalewski 2/5 Copyright @East News 2/5 Edyta Górniak i Dariusz Krupa, 2001-2010 3/5 Copyright @East News 3/5 Edyta Górniak i Piotr Schramm, 2010-2014 4/5 Copyright @East News 4/5 Edyta Górniak i Piotr Kraśko, 1995 rok 5/5 Copyright @East News 5/5 Edyta Górniak i Robert Kozyra, 1997 rok @ Ludzie wierzący w NWO (Nowy Porządek Świata) i inne mniej lub bardziej prawdopodobne teorie spiskowe istnieją od zawsze – nie tylko w internecie. Niestety teraz ich nieśmiałe wierzenia o tym, że ktoś z ukrycia steruje światem, zdobywają potwierdzenie w ustach jednej z najbardziej znanych osób w Polsce. Skoro jest zapraszana do telewizji w charakterze ekspertki, to znaczy, że musi mieć rację, prawda? No nie, bo trudno brać na poważnie osobę, która uważa Lady Gagę za satanistkę ze słabością do niezwykłych drinków. „Lady Gaga pije krew niemowląt” To najnowszy odpał pani Edyty. Na swoim InstaStory ostrzegła internatów przed amerykańską piosenkarką – dodała do zdjęcia Gagi z długimi różowymi tipsami nawet naklejkę „DANGER”. „Ach, jak ona uwielbia rogi. Ulubiony symbol służebnicy. A taka była fajna kiedyś” – skwitowała Górniak, która jeszcze niedawno śpiewała jej jeden z internautów wypomniał jej archiwalne zdjęcie, na którym sama miała sztuczne rogi, Górniak odparła: „Z maleńką różnicą, że ja nie piję krwi niemowląt”. Można sobie pomyśleć, że diwa robi sobie jaja, ale to nie pierwsza jej wypowiedź z szatanem w roli jednej z transmisji przekonywała, że „pandemia to sygnał z niebios”, która kiedyś będzie zapisana w „wielkich księgach”. Zachęcała do duchowej przemiany i odniosła się do plotki o tym, że „śpiewała dla Lucyfera”. „Pracuję dla Boga, a nie dla łajzy rogatej i jego korporacji. Mam nadzieję, że będzie nas coraz więcej i że w tej jedności i sile przypomnimy sobie wszyscy, że miłość jest niezwyciężona i nieśmiertelna, tak jak udowodnił to Jezus”. Woli dać się „rozstrzelać”, niż zaszczepić Przełomowy moment w karierze Edyty Górnika nastąpił po jej wizycie w programie Marcina Roli na antenie wRealu24 w maju zeszłego roku. To właśnie wtedy ogłosiła wszem wobec, że jest antyszczepionkowcem i woli zginąć wraz z synem, niż dać sobie coś wstrzyknąć w żyłę. „Nie zgodzę się na szczepienia i mój syn nie zgodzi się na szczepienia. Jeśli będą chcieli nas za to rozstrzelać, to nas rozstrzelają” – zapewniła. „Dopóki żyję, nie dam się zaszczepić. Jeśli to będzie przymusowe, to przysięgam, jak tutaj jestem, że wolę odejść z tego świata niż dać komukolwiek wstrzyknąć w mój organizm cokolwiek, czego ja nie znam i nie posiadam wiedzy, żeby pójść do laboratorium i analitycznie sprawdzić, co zostaje wprowadzone do mojej krwi. Ponieważ nie posiadam takiej wiedzy i nie mam możliwości weryfikacji, nikt z nas takiej możliwości nie będzie miał, to ja nie pozwolę mojemu dziecku się zaszczepić i sama się nie zaszczepię. I jeśli to będzie oznaczało zagładę dla nas, to trudno”. Statyści, cyborgi i oregano Po tym jak jej słowa o szczepionkach cytowały wszystkie media, oczy połowy internetu zostały skierowane właśnie w jej kierunku. Skorzystała z tej okazji, by nawracać ludzi i opowiadać niesamowitych historii o pandemii koronawirusa na swoim Instagramie. To z tej transmisji pochodzą niesławne słowa o „statystach” i „aktorach” biorących udział w „spektaklu” pt. Covid-19, które oburzy lekarzy i pacjentów ciężko przechodzących chorobę w szpitalach. O tym fragmencie słyszeli wszyscy, ale padło wtedy wiele innych złotych myśli. Na przykład ta... o cyborgach. „Teraz szatan ma ucztę. Jeżeli człowiek nie przypomni sobie teraz, kim jest Bóg, to człowiek przestanie istnieć. Zostaną same cyborgi. Więc proszę was o to. Nie rozglądajcie się na to, co się dzieje dookoła. Bo w głowie i w sercu jest niezwykły, przepiękny świat. Pan Bóg świadomie dozwolił tego, co się dzieje, bo tak mocno ludzie odwrócili się od duchowości, tak się jej wstydzą, nie rozpoznają, wyrzekli się jej. To, że szatan doszedł do głosu tak mocno na świecie, to jeśli ludzie teraz nie zwrócą się do Boga, to być może nie będą już mieli takiej szansy. Nie wiem... Bóg jest miłością”. Edyta Górniak stwierdziła też, że na odporność przed koronawirusem najlepsza jest witamina D i... oregano (jest zdrowe, ale nie uchroni nas przed zakażeniem). Z kolei szczepionki i „głupi kawałek plastiku” tj. maseczki, zostały wprowadzone po to, by nas skłócić. I faktycznie jest w tym trochę racji tj. nie w tym, że są niebezpieczne, ale w tym, że spolaryzowały społeczeństwo. „Siedzi sobie paru gdzieś tam. Jakby tutaj skłócić ludzi? Najlepiej, jak odwrócą się ku sobie. Życie, aborcja w Polsce. W Ameryce naciśnijmy guzik „rasizm”. W maseczkach wdychamy własne spaliny. Są na świecie czerwone i czarne mrówki. Jak się da te mrówki do słoika, one wędrują swoimi ścieżkami. Jak potrząśnie ktoś tym słojem, te mrówki zaczynają się zabijać”. Poniżej możecie obejrzeć cały legendarny lajw, który jest punktem granicznym w życiu Edyty Górniak. Mówimy teraz o jej karierze przed i po nim. Ziemia to inteligentna Istota Historia trochę zatacza koło. Na początku kariery Edyta Górniak śpiewała piosenkę z filmu „Pocahontas” z 1995 roku, w którym tytułowa bohaterka w swoim protest songu przekonywała kolonizatora z Europy, że wcale nie jest „głupią dzikuską” i powinniśmy żyć w zgodzie z naturą. „Ulewa jest mą siostrą, strumień bratem, A każde z żywych stworzeń to mój druh, Jesteśmy połączonym z sobą światem, A natura ten krąg życia wprawia w ruch”.Fragm. Kolorowy wiatr Jej poglądy poniekąd pokrywają się z piosenką Pocahontas. Uważa, że Ziemia nie jest zwyczajną planetą, ale inteligentną istotą. Rozumiem jej tok rozumowania, bowiem nasza Matka Gaja jest złożonym, samoregulującym się systemem. Wszystko to przypomina homeostazę naszego – żywego – organizmu. Jednak z jej opisu wynika, że Ziemia raczej przypomina istotę rodem z „Solaris” Stanisława Lema. „Nasza Ziemia, która ma ponad 4 miliardy lat, jest jedną z najbardziej inteligentnych żyjących istot we wszechświecie i ona sama sobie reguluje to, czy ma czegoś za dużo, czy za mało. Jeżeli pojawia się człowiek, który wie więcej i lepiej niż sama planeta Ziemia, ile tu powinno żyć ludzi, to jest to dosyć absurdalne”. Później jeszcze raz podkreśliła to na Facebooku. „Ziemia jest najbardziej inteligentną Istotą w Naszym układzie słonecznym. Zaufajcie Jej. Zaufajcie swojemu Stwórcy. I wreszcie, zaufajcie swojej inteligencji, intuicji i wrażliwości” – napisała artystka. „Butelkowana woda jest uśmiercana” W innej transmisji ostrzegała swoich widzów przed cukrem, który „jest jednym z najpotężniejszych narkotyków, który uzależnia od pierwszego gryza”. I trudno się z nią nie zgodzić. Jednak jej radę o tym, by nie pić wody butelkowanej trudno zrozumieć. „Jeśli nie można się napić wody ze strumienia, z górskich potoków, to nie ma już tej cennej flory bakteryjnej, ta butelkowana woda zawsze musi być uśmiercona w dużym stopniu. Starajcie się przepłukać organizm”. Następnie odniosła się do zmiany pola magnetycznego Ziemi, przed którym również przestrzegają prawdziwi naukowcy (więcej przeczytacie o tym na Spider's Web). Jednak pani Edyta nie byłaby sobą, gdyby nie wymieszała faktów z hipotezami. Tym razem poruszyła też temat istnień zamieszkujących centrum galaktyki. Więcej o tym kolejnym punkcie. Kosmici są wśród nas, a nasza galaktyka tętni życiem Pomimo tego, że istnienie kosmitów przeczy wierze w Jezusa wyznawanej przez Górniak. Skoro Bóg stworzył życie na Ziemi, człowiek został stworzony na jego podobieństwo, a jego syn umarł za nasze, tutejsze grzechy, to skąd wzięłyby się pozaziemskie cywilizacje? A może wcale nie jesteśmy tacy wyjątkowi i podobne eksperymenty były prowadzone też gdzie indziej? A może na innych planetach samo wyewoluowało życie? Co wtedy z kreacjonizmem, Adamem i Ewą?Te wątpliwości mogą zostać wkrótce rozwiane, bowiem przekonamy się tym na własnej skórze. Wystarczy „zresetować umysł i przygotować się na Prawdę i Wiedzę”. Edyta Górniak jest gotowa na poznanie liczba współczesnych teorii spiskowych ma swoje korzenie w czasach zimnej wojny. A myślisz, że skąd się wzięło przekonanie o mikrofalach kontrolujących umysły, które teraz odżyło za sprawą sieci 5G? Kolejna stara teoria to ta o szarakach, których istnienie ukrywa amerykański rząd. CIA nawet niedawno pokazało filmiki z UFO (to, że obiekty są niezidentyfikowane, nie oznacza też od razu, że należą do obcych), ale to, że życie, według Górniak, jest na każdej z planet to bardziej fiction, niż science. „Na każdej planecie istnieje życie. To wiedza znana od lat, ale była chroniona przez przynajmniej 40 lat przez głowy państw” Według piosenkarki pozaziemskie istoty pojawiają się na Ziemi. Jedne żyją wśród nas jak w filmie „Faceci w czerni” lub przylatują na chwilę swoimi „statkami macierzystymi”, inne, te bardziej rozwinięte, przebywają w naszej przestrzeni galaktycznej. Niektóre chcą nam pomóc jak w serialu „Starożytni kosmici”. „Są one bardziej rozwinięte, chcą nas wspierać i są gotowi pomóc. Ale istnieją też inne, które tak bardzo nie kochają ludzi. Dlaczego? Może z zazdrości, tego nie wiadomo”. „Wyższe byty energetyczne nie zawsze można dostrzec, ale pojawiają się tutaj, żeby przyzwyczajać do swojej obecności ludzi i sprawić, żebyśmy się ich nie bali”. Porównanie do popkultury nie jest przypadkowe. Według diwy to kino amerykańskie wzbudziło w nas strach przed kosmitami, a jedyny pozytywny film o nich to „ główne: kadr z teledysku „Andromeda” / EdytaGorniakOnVEVO

w roli głównej edyta gorniak