Zarówno u kotów, jak i u psów wyróżnia się strukturę nazywaną migotką. Czym jest migotka u kota? Sprawdzamy, jak wygląda zdrowe kocie oko oraz analizujemy przyczyny zmian chorobowych. Dowiedz się, kiedy można zaobserwować trzecie powieki u kotów oraz jaki wygląd mają oczy chorego kota, z którym należy udać się do lekarza
Na przestrzeni lat rasa kota ojos azules ustabilizowała się genetycznie na tyle, by można było ustalić ich ogólny opis. Można więc obecnie wywnioskować, że zwykle są to koty średniej wielkości. Mają migdałowate, niemal okrągłe oczy, które nie mogą mieć w sobie turkusowych nut. Ich sierść jest krótka i gęsta.
Oto reakcja obronna organizmu. Jakieś farby, chemia gospodarcza o silnym zapachu. To podrażnia błonę śluzową nosa i oczu. Stąd łzawiące oczy kota. Choroba zakaźna: Niektóre choroby bakteryjne / wirusowe / grzybicze powodują uszkodzenie oczu. Na przykład wirus opryszczki, kaliciwirus.
Może to być oznaka zapalenia spojówki u kota, a zaniedbanie tego może doprowadzić nawet do usunięcia oka. W przypadku w którym, śpiochy pojawiają się kilka razy dziennie bądź kilka dni, oznacza to, że kot walczy z zapaleniem. Wydzielina która wydostaje się z oka nie składa się już ze śluzu, który dba o powierzchnie oka, a z
Wszystkie kocięta syberyjskie mają niebieskie oczy, ale tylko kocięta w stylu Neva Masquerade będą mieć niebieskie oczy po osiągnięciu dojrzałości. Oczy kota syberyjskiego są zwykle lekko owalne i dość szeroko rozstawione. Niektóre koty syberyjskie nawet mają różne kolory oczu.
Vay Tiền Nhanh Ggads. Zrozumienie specyficznych niekiedy zwyczajów kotów może sprawić, że łatwiej będzie z nimi żyć pod jednym dachem. Pamiętaj jednak o tym, że w niektórych przypadkach dziwne zachowanie kota może wskazywać na to, że zaczyna rozwijać się u niego jakieś zaburzenie, które może wymagać konsultacji u zawsze uważali koty za niezwykłe stworzenia pełne różnych tajemnic. W wielu przypadkach za ten stan rzecz odpowiadać mogło obserwowane przez nich dziwne zachowanie kota. Nawet dziś przy licznych okazjach zrozumienie tego, co Twojemu pupilowi chodzi po głowie może wydawać się zupełnie jeśli poświęcisz kilka minut na przeczytanie naszego artykułu, będziesz w stanie przyjrzeć się bliżej różnym nietypowym zwyczajom Twojego futrzastego czworonoga i dowiedzieć się, skąd bierze się dziwne zachowanie kota, które czasami obserwujesz. Skąd bierze się dziwne zachowanie kota i dlaczego tak je odbieramy?Jeśli chodzi o tajemniczą naturę tego zwierzęcia i różnego rodzaju dziwne zachowanie kota, to szybko przekonasz się, że próba zrozumienia tych z pozoru niegroźnych futrzaków może być naprawdę długą podróżą w poniżej zaprezentujemy Ci kilka typowych sytuacji, dzięki którym będziesz w stanie dowiedzieć się, skąd bierze się dziwne zachowanie kota, jakie być może zdarzyło Ci się wiele razy specyficznych niekiedy zwyczajów kotów może sprawić, że łatwiej będzie z nimi żyć pod jednym dachem. Pamiętaj jednak o tym, że w niektórych przypadkach dziwne zachowanie kota może wskazywać na to, że zaczyna rozwijać się u niego jakieś zaburzenie, które może wymagać konsultacji u się o Ciebie i o inne zwierzętaPrawdopodobnie już widziałeś wiele razy, jak Twój kot ocierał się o inne koty, kiedy się z nimi spotkał. Nawet jeśli to było ich pierwsze wzajemne spotkanie. To jest po prostu koci sposób na powiedzenie czegoś w rodzaju „Cieszę się, że Cię widzę”.Dzięki gruczołom węchowym na pyszczkach wzajemne pocieranie się pozwala tym zwierzętom poznać się bliżej i rozpoznać przy powtórnym spotkaniu. Twój kot może tak się zachowywać również po Twoim powrocie do domu. I chociaż na ogół nie jest w stanie podejść wystarczająco blisko do Twojej twarzy, to prawdopodobnie ociera się swoim ciałem o Twoje w szalonym tempie we wszystkie stronyPrawdopodobnie wiele razy siedziałeś na kanapie, obserwując dziwne zachowanie kota. A konkretnie to, jak Twój pupil zaczyna nagle biegać we wszystkie strony jak szalony, dosłownie skakać po ścianach. Jednym z powodów tego z pozoru zachowania może być po prostu nadmiar rozpierającej zwierzę dzieje się tak u młodszych kotów, które mają sporą nadwyżkę energii do spożytkowania. I chociaż ich młody wiek jest zazwyczaj głównym powodem tego dziwnego na pierwszy rzut oka zachowania kota, to jednak przyczyną tego może być również pchła lub inny jednak zauważysz, że Twój kot robi tak o wiele częściej lub bardziej intensywnie niż zazwyczaj, powinieneś zabrać go na wizytę do weterynarza. Istnieje bowiem dobrze znany w weterynarii zespół chorobowy zwany kocią hiperestezją (przeczulicą). Jest on rodzajem zaburzenia obsesyjno-kompulsywnego, wymagającego opieki ludzkich włosów i sierści innych zwierzątMożesz nie rozumieć z pozoru tego dziwnego zachowania Twojego kota. Jednak czy kiedykolwiek zastanawiałeś się tak naprawdę, dlaczego Twój kot podchodzi do Twojej twarzy i zaczyna lizać Twoje włosy? Ten gest opiera się na wspomnieniach z dzieciństwa konkretniej rzecz biorąc z okresu, kiedy był jeszcze młodym kocięciem, a jego matka przygotowywała go do dorosłego i samodzielnego tym samym czasie koty mają zwyczaj także lizać inne koty lub nawet zwierzęta innych gatunków. Kiedy kot liże Twoje włosy, potraktuj to jako dowód uznania. A to dlatego, że w ten sposób Twój kot mówi Ci lub innemu zwierzęciu, że traktuje Ciebie lub je jako część swojej własnej nóg pod siebieGdy koty siedzą lub leżą na ziemi, często chowają nogi pod swoimi ciałami w zwiniętej pozycji. Robią to po to, by utrzymać komfortową temperaturę swojego ciała. Można to uznać za coś podobnego do tego, co robią ludzie krzyżując ręce, kiedy jest im odchodów z kuwetyZ pewnością za każdym razem, gdy widzisz tego typu dziwne zachowanie kota, możesz się zastanawiać, co jest jego przyczyną. Tak naprawdę nie jest to nic innego jak jedno z wielu zachowań o charakterze obsesyjnym lub kompulsywnym. Z samego powodu na przykład psy krążą przez chwilę w kółko tuż przed wypróżnieniem koty są po prostu bardzo ostrożne i używają kuwety w sposób tak cichy i dyskretny, jak to tylko możliwe. Są także inne, które wolą robić wokół siebie naprawdę wielki bałagan. Jeśli Twój kot należy do tej drugiej grupy, to możemy Ci jedynie zasugerować uzbrojenie się w sporą dozę roślinDla ogrodników i miłośników domowej flory jedzenie przez koty roślin w doniczkach wcale nie jest zabawne. Co zatem może oznaczać to dziwne zachowanie kota? Cóż, z pewnością nie ma ono na celu jedynie Cię zdenerwować. Rośliny są po prostu atrakcyjnymi obiektami dla kotów. I co więcej, przyciągają nieustannie ich też uważaj na to, jakie rośliny masz w swoim domu. Wynika to z tego, że wiele z nich jest dla kotów trujących. Spróbuj mieć w domu jedynie te rośliny, które są nieszkodliwe dla kotów, na wypadek gdyby Twój kot kiedykolwiek nabrał ochoty do ich skosztowania. Jeśli to możliwe, możesz także sadzić kocimiętkę, co może być przydatne w kontrolowaniu dziwnych zachowań Twojego czy inne dziwne zachowanie kota może być dla nas zaskakujące, ale jest jednak dość powszechne w rzeczywistości. Niewątpliwie jednak zrozumienie powodów, dla których nasz kot zachowuje się w dziwaczny naszym zdaniem sposób, pomoże Ci lepiej poznać swojego futrzastego może Cię zainteresować ...
Spis treści:1. Na jakie objawy zwracać uwagę?2. Choroby nerek i dróg moczowych3. Choroby endokrynologiczne4. Choroby zakaźne kotów5. Koci katar6. Panleukopenia7. Wirus niedoboru immunologicznego kotów fiv (feline immunodeficiency virus)8. Białaczka kotów – felv (feline leukaemia virus)9. Zakaźne zapalenie otrzewnej kotów – fip (feline infectious peritonitis)10. Wścieklizna11. Choroby pasożytnicze12. Inne dolegliwości13. Kardiomiopatia przerostowa (hcm – hypertrophic cardiomyopathy)14. Choroby jamy ustnej15. Profilaktyka chorób16. Kastracja17. Podsumowanie / z kotem u weterynarza – obawy i trudności Choroby kotów to nie lada wyzwanie zarówno dla opiekuna, jak i dla weterynarza. Ich przebieg jest zdecydowanie odmienny i bardziej podstępny niż u innych gatunków zwierząt. Biorąc pod uwagę dwa najpopularniejsze gatunki zwierząt domowych, często swoim klientom tłumaczę, że kot a pies to dwa zupełnie różne światy. Kot to mistrz kamuflażu, czyli ukrywania problemów. Na konferencjach naukowych nieraz słyszymy: „kot robi wszystko, żeby nie pokazać, na co jest chory”. Innymi słowy: maskuje objawy. Kot z objawami takimi jak wymioty czy zaawansowana kulawizna, ma już rozwiniętą w pełni chorobę. Nierzadko okazuje się, że cierpi na nią od dobrych kilku miesięcy. Wyłapanie pierwszych symptomów nie jest proste. W porównaniu z opiekunami psów opiekunowie kotów mają po prostu trudniej. Z psami obowiązkowo trzeba wyjść kilka razy w ciągu dnia na spacer, co jest idealnym momentem na obserwację i kontrolę pupila. Gdy zaczyna go uwierać w brzuchu, stoi i piszczy pod drzwiami, a gdy jedzenie nie znika w sekundę z miski też już wiemy, że pies ma jakiś problem. Niektóre koty mają kuwetę sprzątaną co kilka dni, a nawet (o zgrozo!) raz w tygodniu. Oddawanie nieprawidłowego stolca może być po prostu niezauważone zawczasu. To, że nasypana do miski karma nie znika, często jest tłumaczone tym, że pupil „znowu wybrzydza”. Myślę, że kolejne przykłady nasuwają się już same: „przecież on śpi cały dzień, dopiero wczoraj, jak nie poszedłem do pracy, zobaczyłem, że kuleje / ma łysy brzuch / siedzi długo w kuwecie i próbuje się wysiusiać, ale jakoś mu nie wychodzi”. Uczulam wszystkich opiekunów zwierząt, by zachowali czujność, a w przypadku opiekunów kotów powinna ona być szczególna. Jeśli kot regularnie wymiotuje, np. raz na tydzień, ale według opiekuna poza tym czuje się dobrze, to nie znaczy, że rzeczywiście wszystko jest w porządku. Jest to typowy przykład, gdy opiekun, zgodnie z utartym powiedzonkiem „wymiotować, jak kot”, myśli, że taka jest po prostu kocia natura. Nic bardziej mylnego. Na jakie objawy zwracać uwagę? Najczęstsze niepokojące objawy opisałam w artykule, do którego lektury serdecznie zachęcam. To podstawowa lista symptomów, o których należy pamiętać. Wszelkie grymaszenie przy misce, przesiadywanie w kuwecie, głośne pomiaukiwanie, nadmierne lizanie, brak codziennej toalety czy po prostu dziwne, odmienne niż zazwyczaj zachowanie kota powinny być sprawdzone przez lekarza weterynarii. Jak już wspomniałam, czujność opiekuna jest tu niezwykle ważna – im szybciej wykryjemy chorobę, tym lepsze są rokowania. Co więcej, kot, który nie je przez całą dobę, ma biegunkę czy wymioty trwające kilkanaście godzin, wymaga już nawodnienia dożylnego. Nie czekajmy, nie zwlekajmy i nie róbmy zwierzakowi przymusowej głodówki. Diagnostyka chorób u kotów bywa niekiedy trudna. Kotowate maskują objawy, często symptomy są u nich bardzo nietypowe, przez co trudno je przypisać konkretnej jednostce chorobowej. Co więcej, naprawdę rzadko kiedy powodem ich gorszego samopoczucia jest tylko jedna choroba. Często jest to mieszanka kilku wirusów czy kilku przypadłości, w tym także endokrynologicznych i psychogennych. Badania krwi oraz badania obrazowe to absolutna podstawa, by dociec przyczyn choroby. Koty jako gatunek mają większe predyspozycje do pewnych jednostek chorobowych. Te najważniejsze chciałabym pokrótce opisać. Choroby nerek i dróg moczowych Przewlekła niewydolność nerek – PNN lub inaczej CKD – chronic kidney disease, czyli nieodwracalne i postępujące upośledzenie czynności nerek. Choroba ta to także po części wyrok dla samego kota. Z PNN już nigdy go nie wyleczymy, a rokowanie zależy od tego, w jakim stadium choroby zostanie zdiagnozowany. Jeśli schorzenie jest wcześnie wykryte, a opiekun współpracujący i czujny, to kot może pożyć w szczęściu i przede wszystkim bez bólu oraz dyskomfortu przez kolejne lata. Przykrym faktem jest, że większość kotów powyżej 15. roku życia ma na pewno w jakimś stopniu niewydolne czynnościowo nerki. Dlatego tak ważne są kontrolne badania krwi od około 7. roku życia kota. Choroba ta dotyczy przede wszystkim kotów w wieku średnim i starszym, a szybkość jej postępu jest cechą bardzo indywidualną. Pierwsze objawy PNN to wymioty, zapalenie jamy ustnej, apatia, gorsza jakość okrywy włosowej, niekiedy zwiększone pragnienie i oddawanie moczu oraz zmniejszony apetyt. Zespół FLUTD (feline lower urinary track disease), znany często w Polsce jako SUK, czyli syndrom urologiczny kotów. Choroba ta dotyczy pęcherza moczowego, najczęściej związana jest z jego zapaleniem bądź z zapaleniem samej cewki. Dotyka przede wszystkim kastrowanych samców i tu predyspozycje nie zależą od wieku. Jest to choroba dość często diagnozowana, szacuje się, że nawet 10% kotów cierpi na tę przypadłość. Jedno jest pewne: ma ona wiele twarzy i coraz częściej mówi się o problemie natury psychicznej i behawioralnej. Dlatego też coraz częściej chorobę tę określa się skrótem FIC, czyli feline idiopatic cystitis – idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego, a więc powstające w sposób niejasny, niemające znanego podłoża, które można jednoznacznie określić. Diagnostyka samej przypadłości może sprawiać kłopot i najczęściej chorobę stwierdza się przy nawracających mimo stosowanego leczenia zapaleniach dróg moczowych czy niedrożności cewki. Tak więc wokalizacja z kuwety, częstomocz, ślady krwi w moczu, brak oddawania moczu mimo prób lub oddawanie moczu poza kuwetą – te wszystkie niepokojące objawy powinny być konsultowane z lekarzem weterynarii. Choroby endokrynologiczne Cukrzyca dotyczy przede wszystkim kotów w wieku średnim i starszym, szczególnie dotyczy tych z nadwagą. Najczęstsze objawy to spore pragnienie i częste oddawanie moczu w kuwecie. Bywa, że opiekun przychodzi do mnie w celu ustalenia, dlaczego tak często musi sprzątać kuwetę. Do postawienia diagnozy konieczna jest kontrola nie tylko glukozy, ale przede wszystkim fruktozaminy w surowicy krwi. Pamiętajmy, że poziom glukozy u kotów może rosnąć pod wpływem stresu. Najczęstszy typ cukrzycy u kotów to typ 2. W celu jej ustabilizowania stosuje się odpowiednią dietę oraz podaje się insulinę o określonej porze i we właściwej dawce. Ważny jest także monitoring poziomu glukozy we krwi, dlatego też wykonuje się tak zwane krzywe cukrowe, w tym monitorowanie poziomu glukozy 24 godziny na dobę za pomocą specjalnie wszczepionych czujników. Nadczynność tarczycy, czyli nadmierne wydzielanie hormonów gruczołu tarczowego. Predyspozycje do niej mają koty starsze. Najczęstsze objawy to łapczywy apetyt, a przy tym: chudnięcie, pobudzenie, nadaktywność, zwiększone tętno i podwyższone ciśnienie skurczowe krwi. Ale nie zawsze, tu nie ma reguł. U kotów w średnim i starszym wieku niezwykle istotne są kontrolne badania poziomu hormonów fT4 i T4, TSH we krwi oraz kontrola nerek i ciśnienia skurczowego krwi. Niestety chorobą dość często powiązaną z nadczynnością tarczycy jest przewlekła niewydolność nerek. Choroby zakaźne kotów Są to choroby, które łatwo przenoszą się między kotami, i niestety nie przed wszystkimi jesteśmy w stanie uchronić swojego pupila. Również i w tym przypadku bywa, że medycyna jest bezsilna, i mimo wielu lat badań na niektóre kocie choroby nadal nie mamy leków czy skutecznych szczepionek. Co więcej, po przechorowaniu niektórych chorób kot będzie nosicielem patogenu do końca życia, a choroba i jej objawy mogą powracać. Koci katar Opisane wyżej zjawisko latencji występuje w przypadku herpeswirusa. Ten wirus wywołuje tak zwany koci katar, jedną z najczęstszych chorób kotów, szczególnie w młodym wieku. W jej etiopatogenezie ważną rolę odgrywa także powszechny wśród kotowatych kaliciwirus. Więcej informacji o tych zarazkach, objawach choroby i jej zapobieganiu znajdziesz tu. Symptomy to przede wszystkim katar, wydzielina z worka spojówkowego, zaczerwienienie i obrzęk spojówek, kichanie, apatia czy spadek apetytu. Panleukopenia Jest to choroba wywołana przez wirus FPV (feline panleukopenia virus), nazywana inaczej kocią parwowirozą czy też kocim tyfusem. Choroba dotyka przede wszystkim kocięta bez odporności uzyskanej z siary i mleka matki czy poszczepiennej. Zdarza się, że na wsiach czy w schroniskach, tam, gdzie jest duże zagęszczenie kotów, a warunki sanitarne nie są do końca idealne, wybuch choroby kończy się śmiercią wielu kociąt. Objawy to biegunka, wymioty, odwodnienie oraz letarg i apatia. Tu nie ma na co czekać, trzeba jak najszybciej rozpocząć leczenie. Zdarza się, że pomimo prób się nie udaje. Mimo, że szczepienia chronią przed zachorowaniem w 100% i należą do szczepień podstawowych (zasadniczych), nadal choroba rokrocznie zbiera żniwa w Polsce. Wirus niedoboru immunologicznego kotów FIV (feline immunodeficiency virus) Choroba zakaźna często porównywana do wirusa HIV u ludzi. Polega ona na zaburzeniu funkcjonowania układu odpornościowego kota. Nosiciele wirusa to przede wszystkim niekastrowane bezdomne samce w średnim wieku, a wirus obecny jest w przede wszystkim w ich ślinie. Choroba ta jest rozpowszechniona głównie wśród kotów bezdomnych, żyjących w skupiskach w niewłaściwych warunkach higienicznych, ale bywa także stwierdzana u kotów domowych czy w hodowlach. Do zarażenia dochodzi najczęściej poprzez pogryzienie i w trakcie kopulacji. Chorego kota już nigdy się nie wyleczy, będzie on nosicielem do końca życia. Co więcej, przez lata może nie dać po sobie poznać, że jest nosicielem wirusa. Spadek odporności, w tym także na skutek stresu czy poważniejszej choroby, sprzyja potęgowaniu objawów i rozwojowi schorzenia. Objawy FIV dotyczą przede wszystkim osłabionej odporności kota. Tak więc podatność na wszelkie infekcje, spadek masy ciała, zapalenie w obrębie jamy ustnej, nieżyt górnych dróg oddechowych, pogorszenie okrywy włosowej czy niewydolność nerek na tle autoimmunologicznym mogą świadczyć o FIV (czyli wirusie nabytego niedoboru immunologicznego kotów). Kotki ciężarne mogą ronić lub rodzić martwe mioty. W niektórych krajach dostępne jest szczepienie przeciw FIV, jednak nie jest ono zalecane przez WSAVA (Światowe Stowarzyszenie Lekarzy Weterynarii Małych Zwierząt) ze względu na różnorodność wirusa, a co za tym idzie, małą skuteczność szczepionki. Wirus FIV nazywany jest „wirusem dla nieprzyjaciela”. Ale koty mają także „wirus dla przyjaciela”, czyli FeLV. Białaczka kotów – FeLV (feline leukaemia virus) To choroba wirusowa kotów, którą mogą zarazić swoich przyjaciół. Wystarczy wspólna miseczka czy polizanie innego kotka. Patogen obecny jest w ślinie, kale, moczu, a nawet w mleku. Wirus białaczki, jak można się domyślać, jest mocno rozpowszechniony wśród bezdomnych kotów. Badania podają, że wśród kotów domowych nosiciele stanowią zaledwie 2%. Mimo dostępnych szczepień dla kotów wychodzących trudno jest wytępić tę chorobę ze środowiska. Częstotliwość jej występowania w Polsce nie jest znana, w Niemczech kilka lat temu wynosiła aż 10%. Białaczka kotów to poważna choroba zakaźna. Sam wirus FeLV należy do onkowirusów i może przyczynić się do rozwoju nowotworów, w tym głównie chłoniaka. Kolejne objawy to anemia, zaburzenia odporności i podatność na częste infekcje, rozwój objawów neurologicznych. Kotki mają tendencje do poronień i rodzenia słabych miotów. Koty ze zdiagnozowaną białaczką nie powinny żyć i być łączone ze zdrowymi. Badania podają, że od postawienia diagnozy koty żyją średnio 4 lata. Przy rokowaniu istotne jest ustalenie rodzaju zakażenia (progresywne, regresywne, etc.) czyli statusu białaczki u kota. Szczepienia przeciwko białaczce należą do tak zwanych szczepień dodatkowych i zaleca się je u kotów przebywających w skupiskach oraz wychodzących. Zakaźne zapalenie otrzewnej kotów – FIP (feline infectious peritonitis) Choroba ta wywoływana jest przez koronawirusa. Warto wiedzieć, że koci koronawirus (FCoV) należy do tak zwanych alfa-koronawirusów, podczas gdy ludzki wywołujący COVID-19 do beta-koronawirusów. Nie można więc tu mówić o współzależności czy możliwości zarażenia się covidem od kota. FIP to dość podstępna choroba, gdyż wiele kotów jest nosicielami tego zarazka (ok. 40%), ale nie znaczy to, że zachorują. Koronawirus wywołuje najczęściej objawy ze strony układy pokarmowego, w tym biegunkę, a u starszych kotów może przebiec nawet skąpo- lub bezobjawowo. Niestety ma możliwość mutacji do formy, która wywołuje FIP. Dlaczego tak się dzieje u niektórych kotów, a u innych nie? Tutaj znajdujemy informacje o spadku odporności, złej formie zdrowotnej, innych chorobach przewlekłych czy po prostu o zaniedbaniu. Wiemy też, że tendencje do zachorowania mają koty przebywające w skupiskach, w złych warunkach higienicznych (ryzyko zachorowania wynosi wtedy aż 80-100%). Problem dotyczy głównie kotów młodych, zarówno samców, jak i samic. FIP ma dwie formy – bezwysiękową (rzadziej występującą, w postaci guzów w jamie brzusznej czy w obrębie układu nerwowego) i wysiękową (inaczej mokrą, w której płyn wysiękowy zbiera się w jamie brzusznej lub w klatce piersiowej). Chory kot ma nierzadko skoki temperatury, gorączkuje, daje się zaobserwować osłabiony apetyt lub spadek masy ciała. Choroba szybko prowadzi do wyniszczenia, objawów ze strony układu nerwowego, a także do zgonu pacjenta. Nie ma szczepień przeciwko FIP. Kilka lat temu pojawiły się substancje lecznice dające nadzieje i mogące pomóc chorym kotom. Temat leczenia i aktualnych możliwości, jakie przynosi nauka, jest bardzo ciekawy. Na pewno opiszę to w osobnym artykule, poruszając kwestie nowości medycznych oraz związanych z nimi kontrowersji. Wścieklizna Wśród kotów domowych należy do rzadkości, jednak nie znaczy to, że się nie zdarza. Problem dotyczy przede wszystkim kotów wychodzących, kotów dzikich, bezdomnych, polujących. Bywa, że kot nie wychodzi poza dom, ale upoluje na balkonie zwierzę, które potencjalnie może go zarazić. Wścieklizna to choroba nieuleczalna dla wszystkich zwierząt, także dla ludzi. W Polsce głównym rezerwuarem wścieklizny są lisy rude, nietoperze i drobne gryzonie. Do zarażenia dochodzi przy pogryzieniu, przerwaniu ciągłości skóry i kontakcie ze śliną chorego zwierzęcia. Rozwój, a dokładnie inkubacja choroby u kota, może wynosić kilka dni, ale też nawet 3 miesiące. Objawy to pobudzenie, nadmierna wokalizacja, agresja, zez, nierównomierne rozszerzenie źrenic, opadnięcie żuchwy, ślinotok, objawy neurologiczne, porażenie czterokończynowe. Najczęściej w przeciągu 3-4 dni od wystąpienia pierwszych objawów koty umierają. Wściekliznę potwierdza się jedynie w pośmiertnym badaniu tkanek mózgu. W Polsce szczepienia kotów przeciwko tej chorobie nie są obowiązkowe. Wyjątek stanowią tereny endemicznego występowania wścieklizny. W takiej sytuacji powiatowy lekarz weterynarii może zdecydować o konieczności zaszczepienia wszystkich kotów. Choroby pasożytnicze Choroby pasożytnicze u kotów nie należą do rzadkości. Mowa tu przede wszystkim o pasożytach wewnętrznych, czyli o endopasożytach. Zarobaczone są głównie kocięta i nie ma tu większego znaczenia, czy pochodzą one z przydomowych hodowli, czy też są przygarnięte z ulicy. Każdy młody osobnik powinien być odrobaczany zgodnie z harmonogramem. Także dorosłe koty, przede wszystkim polujące osobniki, często są zarobaczone. Schemat odrobaczania kotów dorosłych w zależności od trybu życia również znajdziecie w powyższym artykule. Najczęstszymi pasożytami wewnętrznymi u kotów są: glista kocia, tasiemiec, giardia lamblia i rzęsistek. Mówiąc o pasożytach wewnętrznych należy wspomnieć także o zoonozie, którą jest toksoplazmoza. Jest to choroba przede wszystkim kociąt. Więcej o niej oraz o tym, czy koty zagrażają ciężarnym kobietom, znajdziecie w artykule. Ektopasożyty takie jak pchły i wszoły często spotykamy w sierści kotów, szczególnie tych wychodzących. Pchłę lub innego ektopasożyta możemy także sami przynieść swojemu pupilowi do domu. Regularne kontrole skóry i sierści są więc niezwykle istotne. Pchły i wszoły mogą przyczynić się do rozwoju tasiemczycy. Bardzo często diagnozujemy też inwazje świerzbowca usznego, szczególnie u młodych osobników z nie w pełni wykształconą odpornością. Pierwsza kontrola w gabinecie lekarza weterynarii obejmuje zawsze sprawdzenie wydzieliny z uszu w celu wykluczenia świerzbowca. Kleszcze u kotów to także zagrożenie. W Polsce najbardziej powszechną chorobą odkleszczową kotów jest hemobartoneloza wywołana przez Mycoplasma haemofelis. Inne dolegliwości Osteoarthritis (OA), czyli choroba zwyrodnieniowa stawów biodrowych, która tak często dotyka psy. Choroba ta jednak u kotów jest zdecydowanie rzadziej diagnozowana. Badania pokazują, że każdy starszy kot, szczególnie z nadwagą, będzie mieć w pewnym stopniu rozwinięte OA. Po czym to poznać? U kotów trudno jest wychwycić pierwsze objawy. Niektóre koty całe życie śpią całymi dniami, więc trudno się dziwić, że problem ten rzadko kiedy jest ostatecznie diagnozowany. Ważna jest obserwacja. Pierwsze objawy OA rozpoznamy po tym, że zwierzak nie wskakuje już wysoko na szafę, tylko woli niższe półki. By wejść na stół, nie startuje z podłogi, tylko wybiera pośredni przystanek, np. taboret. Niekiedy ma problem z załatwieniem swoich potrzeb w kuwecie i wybiera miejsce poza nią, długo tam przesiadując i szukając odpowiedniej pozycji. Niestety większość właścicieli składa to na karb starości i dziwaczenia lub demencji. Potwierdzenie choroby zwyrodnieniowej stawów znajdziemy w badaniu rentgenowskim. Takich pacjentów należy przede wszystkim odchudzić, dozować im odpowiedni ruch, a niekiedy wdrożyć NLPZ (niesterydowe leki przeciwzapalne), wdrożyć odżywki wzmacniające chrząstki stawowe czy suplementować NNKT, czyli omega-3. Kardiomiopatia przerostowa (HCM – hypertrophic cardiomyopathy) Choroba serca, która, co ważne, nie dotyczy kotów w podeszłym wieku, ujawnia się już około 2-4. roku życia. Rasy szczególnie do niej skłonne to: maine coon, kot brytyjski krótkowłosy, koty perskie, syjamskie, reksy, sfinksy i bengale. Ale może też dotyczyć ras mieszanych i kotów europejskich, czyli potocznie dachowców. Kardiomiopatia może w szybkim czasie doprowadzić do nagłej śmierci sercowej, dlatego jej wczesna diagnoza jest niezwykle ważna. Niestety nie wyleczymy z niej kota, ale jesteśmy w stanie poprawić jego komfort życia. Dlatego istotne są badania kontrolne – tu niezbędne jest badanie echo serca. Badanie stetoskopem może okazać się niewystarczające, gdyż u części pacjentów szmery nad sercem pojawią się dopiero w zaawansowanej postaci choroby lub wcale. Choroby jamy ustnej Problem ten dotyczy aż 85% kotów powyżej 3. roku życia! Najczęściej diagnozowane jest zapalenie przyzębia, w tym głównie dziąseł, w wyniku gromadzenia się osadu i płytki nazębnej na powierzchni szkliwa. Dość często stwierdza się także zapalenie jamy ustnej. W tym wypadku mamy najczęściej do czynienia z limfocytarno-plazmocytarnym zapaleniem dziąseł. Jest to przewlekła, bardzo bolesna choroba, w wyniku której kot nie jest w stanie jeść. Leczenie tego schorzenia wymaga częstej higieny jamy ustnej, niekiedy całkowitej ekstrakcji zębów, podawania silnych leków o działaniu immunosupresyjnym, a nawet laseroterapii. Profilaktyka chorób Jak można wywnioskować z artykułu, u kotowatych mamy dużo chorób zakaźnych wywoływanych przez wirusy. Ważne są więc szczepienia przeciwko nim. Niestety nie mamy szczepień przeciwko wszystkim chorobom, ale te dostępne powinny być regularnie podawane. W artykule dotyczącym kalendarza szczepień opisuję schematy zarówno dla kociąt, jak i dla dorosłych osobników. Pamiętajmy, że nie należy kotów szczepić na wszystko co roku. Trzeba to robić z głową i decydować o szczepieniach zgodnie z trybem życia kota i możliwymi zagrożeniami. Zbyt częste szczepienia mogą przyczynić się do rozwoju tak zwanego mięsaka poiniekcyjnego – groźnego i złośliwego nowotworu. Wszystkich zainteresowanych odsyłam do artykułu na ten temat. Regularne odrobaczania i stosowanie środków przeciwko ektopasożytom także jest niezwykle ważne. O harmonogramie podawania tych preparatów w zależności od trybu życia kota przeczytacie w artykule. Co jeszcze można zrobić, by kot długo był zdrowy? Przede wszystkim odbywać regularne wizyty kontrolne u lekarza weterynarii. Zbadanie kota, osłuchanie jego tonów serca, osłuchanie płuc, sprawdzenie stanu jamy ustnej to absolutnie podstawowa kontrola, która powinna odbywać się minimum raz na rok. Coraz częściej zachęcamy także do kontrolnych badań krwi u kotów. U młodych osobników co 2 lata, u kotów w średnim wieku co roku, u starszych nawet co 3-6 miesięcy. Pamiętajmy, że koty maskują objawy choroby, a im wcześniej wykryjemy problem PNN czy chorobę serca, tym lepsze będą rokowania. U kotów istotne jest też kontrolne badanie moczu oraz, jeśli to możliwe, pomiar ciśnienia skurczowego krwi. Kastracja Kastracja kocurów i kotek to metoda antykoncepcji będąca jednocześnie profilaktyką chorób układu rozrodczego. Większość opiekunów po pierwszej rujce przybiega, by jak najszybciej umówić się na ten zabieg. Faktycznie kotka w rujce nie daje spać, nawołując samce. Co więcej, kotki mogą wpaść w permanentną ruję, która się nie skończy, dopóki nie dojdzie do aktu kopulacji. Podobnie z kocurami, które intensywnie znaczą teren w domu niezbyt przyjemnym zapachem. Jeżeli mamy koty wychodzące, zabieg ten jest koniecznością. Oczywiście nie można nikomu nic narzucić, jednak należy być świadomym zagrożenia wieloma chorobami, którymi koty mogą się zarazić podczas kopulacji (chociażby FIV czy FeLV). Problemem jest też ciągle wysoka liczba kociąt w Polsce. Co roku schroniska i fundacje pękają w szwach. Jeżeli nie chcemy wykonywać kastracji chirurgicznej, pamiętajmy o możliwościach antykoncepcji hormonalnej, szczególnie o implantach dla samców. Dla kotek dostępne są blokady hormonalne rujek, jednak nie są to do końca bezpieczne preparaty. Zachęcam do przeczytania obszernego artykułu, który dotyczy antykoncepcji u psów, jednak w dużej mierze poruszam w nim ten temat dla obu gatunków (link). Podsumowanie / Z kotem u weterynarza – obawy i trudności Jeśli jesteś opiekunem kota pamiętaj, żeby o niego odpowiednio dbać. Nie powinniśmy myśleć, że skoro kot sam do nas przyszedł, to sam sobie jakoś poradzi. Podobnie z kotami bezdomnymi – nie możemy być wobec nich obojętni. Jeśli widzimy niepokojące zachowania czy objawy, warto to zgłosić fundacji czy schronisku. Regularne kontrole, badania krwi i profilaktyka (szczepienia, odrobaczanie) oraz czujność i obserwacja to podstawa, by długo cieszyć się zdrowiem kota. Każdy opiekun potwierdzi, że koty są niesamowite. Ja jako lekarz weterynarii podpisuję się pod tym obiema rękami. To także wojownicy. Jednak w przypadku dolegliwości nie ma reguł. Potrafię zdiagnozować chorobę ze złym rokowaniem, a kot walczy i żyje ku zdumieniu wszystkich kolejne miesiące czy nawet lata. Czasami kot ma bardzo nietypowe objawy i postawienie diagnozy jest nie lada wyzwaniem. Muszę w tym miejscu dodać, że wybranie się z kotem do gabinetu bywa niekiedy trudne. Spora część opiekunów przyznaje, że na myśl o wizycie z pupilem w gabinecie weterynaryjnym się stresuje, a ich kot po prostu tego nienawidzi (według badań Bayer Veterinary Care Usage Study jest to ponad 50% kotów). Nierzadko wyjście z domu dla kota to faktycznie stres. Podobnie dla opiekunów, którzy próbują go schować do transporterka, a później odpowiednio wyjąć i trzymać do badania. Bywają takie osobniki, u których wyjazd w transporterku potęguje objawy choroby, co utrudnia nam leczenie. Dlatego do wizyty należy się odpowiednio przygotować. Są pewne zasady, których warto przestrzegać, oraz leki, które bezpiecznie można podać kotu przed wizytą. Należy także wybrać odpowiedni gabinet, który jest przyjazny kotom, oraz lekarza, który na co dzień pracuje z tym gatunkiem. Jest to niezwykle ważne. Możliwości, jakie daje aktualnie medycyna weterynaryjna, znacznie się różnią od tego, co było kiedyś. Także w kwestii podejścia do obsługiwania kotów w lecznicy. O tym i innych ważnych punktach wizyty z kotem u weterynarza na pewno pojawi się osobny artykuł. Lekarz weterynarii, Małgorzata Glema
Witam serdecznie! Być może temat na forum został już poruszony ale ja znalazłam tylko na temat ropiejących oczów u kociąt. Sprawa natomiast dotyczy dorosłego kota, którego od kilku miesięcy dokarmiam. Kot jest najprawdopodobniej bezdomny, gdyż jest bardzo zaniedbany i do tego te ropiejące, zapuchnięte oczy, które ma prawie cały czas przymrużone. Zauważyłam, że walczy z innymi dzikimi kotami i przez to ma coraz to nowe rany. Proszę o pomoc jak mogłabym mu pomóc, jaką maść zastosować. W domu posiadam neomycynę, brolene (propamidyna) , betadrin, świetlik i wiele antybiotyków. Dziekuję Witam, objaw ropiejących oczu najczęściej wiąże się z chorobą wirusową, którą możemy "zaleczyć", ale w przypadku kotów bezdomnych, których warunki życia powiedzmy są niezbyt sprzyjające problem ten może nawracać. Może Pani przemywać oczy dwa razy dziennie solą fizjologiczną i podawać antybiotyk a po pół godzinie lek przeciwzapalny, może być neomycyna (pod warunkiem że jest to maść okulistyczna!) choć lepsze byłyby krople o nazwie Gentamicin (z gentamycyną), co do leku przeciwzapalnego to napewno lek niesterydowy - najlepszy był by Naclof, ale jeżeli nie ma Pani możliwości zdobycia recepty to proszę zastosować betadrin, nie stosować świetlika, nie przemywać rumiankiem. Antybiotyk podawać 7 dni dwa razy dziennie, a lek przeciwzapalny przez 5 dni.
Jesteś tutajHome > Blog > 7 dziwacznych chorób oczu Czarne oczy, oczy kocie, oczy owłosione, oczy, które płaczą krwią – brzmi to jak zapowiedź taniej sensacji, ale takie dziwne choroby oczu naprawdę istnieją. Czerwiec 22, 2016 1. Owłosiona gałka oczna Włosy na ciele mogą wyrastać w naprawdę niespodziewanych miejscach. A czy wiecie, że włosy mogą wyrosnąć także bezpośrednio na gałce ocznej? 19 letniemu Irańczykowi wyrosła na prawym oku torbiel rąbka rogówki, na której rosły włosy. Guz powstał z komórek skóry, które się przemieściły w niewłaściwe miejsce, gdy był jeszcze w łonie matki. 2. Czerwone oczy Na pewno widzieliście królika z czerwonymi oczami. A czy spotkaliście człowieka z czerwonymi oczami? Obydwa przypadki są spowodowane albinizmem, chorobą, której przyczyną jest niewystarczająca produkcja melaniny - pigmentu, który barwi włosy, skórę i oczy. Czerwony kolor oczu pochodzi od naczyń krwionośnych prześwitujących przez tęczówkę. 3. Dwoje oczu o różnych kolorach Kiedy widzi się osobę, która ma tęczówki o różnych kolorach, przypuszcza się, że zgubiła ona kolorową soczewkę kontaktową. Tymczasem cierpi ona na zaburzenie zwane heterochromią, które dotyka ok. 1 % populacji. Niektóre osoby z łagodniejszą formą tej choroby mogą mieć różne kolory w tym samym oku albo pierścień wokół źrenicy w innym kolorze. 4. Dwie źrenice w jednym oku Posiadanie dwóch niezależnie pracujących źrenic w jednym oku, z których każda ma swój zestaw mięśni i może pracować niezależnie od drugiej, jest niezwykle rzadkie, ale nie niemożliwe. Taki przypadek policorii (wieloźreniczności) należy do najrzadszych chorób na świecie. Często jest tak naprawdę pseudopolicorią, schorzeniem w którym występują dwie lub więcej źrenic w tęczówce, ale te “dodatkowe” źrenice są po prostu dziurami w tęczówce. 5. Czarne oczy Istnieje choroba oczu zwana aniridią (beztęczówkowość). Sprawia ona, że oczy wyglądają jakby nie miały tęczówki. Tak naprawdę osoba cierpiąca na tę chorobę ma mały pierścień tkanki tęczówki wokół źrenicy, ale przy ogromnej źrenicy jest on niewidoczny dla osoby postronnej, a oczy wyglądają na kompletnie czarne. Choroba spowodowana jest nieprawidłową mutacją chromosomów. 6. Kocie oczy Inną rzadką chorobą genetyczną jest zespół kociego oka. Polega on na braku tkanki, który powoduje zwężenie źrenicy i zmianę kształtu tęczówki, nadając jej koci wygląd. To schorzenie genetyczne spowodowane nieprawidłowościami w chromosomie 22 ma szeroki zakres objawów także w innych narządach: sercu, nerkach i układzie kostnym. 7. Krwawe łzy Naukowo zwane haemolakria - krwawe łzy to niezwykle rzadkie schorzenie, którego występowanie zanotowane zostało po raz pierwszy w XVI wieku przez włoskiego lekarza Antonio Brassavola i traktowano je jako symbol religijny równy stygmatom. Tak naprawdę krwawe łzy mogą być spowodowane wieloma przyczynami takimi jak: nowotwory, zapalenie spojówek, niedrożność kanalików łzowych czy zmiany hormonalne. Natomiast według wyników badań z 1991 r., 18 procent kobiet w wieku rozrodczym ma krew w swoich łzach, natomiast tylko 7-8 procent kobiet ciężarnych, kobiet po menopauzie i mężczyzn. Rzadkie przypadki występowania krwawych łez, dla których medycyna nie zna uzasadnienia, spotykane są raz na kilka lat.
Wzrok u kotów jest jego najważniejszym zmysłem, dlatego jego utrata jest bardzo trudna do zaakceptowania przez niego. Jeśli zauważamy jakieś małe zmiany nas niepokojące to natychmiast powinniśmy się udać z naszym pupilem do lekarza weterynarza, oczywiście najlepiej do specjalisty, czyli do weterynarza okulisty, ale niestety niezbyt dużo jest takich właśnie specjalistów to wystarczy do jakiegokolwiek dostępnego weterynarza. Zdrowy kot ma piękne, błyszczące oczy, pełne wyrazu, a jego źrenice są jednakowej wielkości. Kot domowy, który mało wychodzi na zewnątrz z lekkim ubytkiem wzroku czy nawet z całkowitą jego utratą poradzi sobie dosyć dobrze. Powinno się tylko dobrze zabezpieczyć pomieszczenie, w którym przebywa, nie wolno stawiać na podłodze nowych, nieznanych dla kota przedmiotów na przykład toreb lub butów. Kot potrafi szybko nauczyć się rozkładu swojego pomieszczenia i będzie sobie dobrze w nim radził. Oczywiście trzeba zrobić wszystko, aby mógł on się cieszyć tym bardzo ważnym dla siebie zmysłem jak najdłużej jak to tylko możliwe. Jeśli oczywiście pomimo naszych starań nie uda się to nam to musimy zrobić wszystko, aby jak najbardziej ułatwić życie kotu w takich warunkach. Gdy zauważymy w oku kota luźne ciało obce powinniśmy natychmiast przemyć jego oko ciepła wodą, a następnie udać się z nim do lekarza. Często jest tak, że nawet mały okruszek może porysować i uszkodzić rogówkę. Może to być bardzo groźne, jeżeli pozostawimy to bez naszej interwencji. Powieki u kota pełnią bardzo ważną rolę, ponieważ chronią jego gałkę oczną przed wszelkimi urazami, jak również oczyszczają ją z niewielkich zanieczyszczeń oraz rozprowadzają łzy. Niestety zagraża im wiele czynników między innymi: wrodzone wady, infekcje, urazy, grzyby chorobotwórcze, nowotwory oraz świerzbowce. W każdym takim przypadku fachowej pomocy może udzielić tylko lekarz. Nie wolno takich schorzeń leczyć na własną rękę, gdyż takie zachowanie może tylko przynieść więcej problemów. Gdy dojdzie nawet do lekkiego skaleczenia po kilku godzinach z takiej małej ranki może się wytworzyć bardzo poważny stan zapalny. Kot sam pogarsza swój stan pocierając łapą takie wrażliwe miejsce. Bardzo często się zdarza, że w takich przypadkach zakładany jest specjalny kołnierz, aby powieka mogła się spokojnie zagoić. Skaleczenie powieki niesie ze sobą jeszcze jedno poważne niebezpieczeństwo. W momencie, gdy powstanie blizna może dojść do tego, że powieka zostanie „podciągnięta” i wtedy nie będzie umiał do końca jej zamknąć. To grozi przesuszeniem się gałki ocznej, a w najgorszym przypadku nawet może doprowadzić do utraty wzroku. Czasami u kotów zdarza się też nieprawidłowa budowa powiek np. mogą podwijać się do środka, czym podrażniają gałkę oczną sierścią, a także mogą być wywinięte na zewnątrz. W pierwszym przypadku mogą występować dosyć częste dolegliwości takie jak: zaczerwienienie, ból oka, podrażnienie oka oraz stan zapalny. W takim przypadku, aby ulżyć kotu stosuje się przeważnie prosty zabieg chirurgiczny. Podczas, gdy kot ma wywiniętą powiekę na zewnątrz raczej nie jest to zbyt uciążliwe, ale zdarzają się stany zapalne. Tu również stosuje się leczenie chirurgiczne. Przeważnie w obu tych przypadkach to leczenie całkowicie rozwiązuje problem. Dolegliwością, na którą dosyć często zapadają koty jest zapalenie spojówek. Objawia się ona przeważnie swędzeniem, opuchlizną, zaczerwienieniem spojówek oraz wyciekiem z oczu. Kot w takim przypadku mruży oczy, ponieważ świecące światło go drażni i sprawia mu ból. Jeśli wypływająca z oka wydzielina jest mętna to znak, że już nastąpiła infekcja bakteryjna i w takim przypadku powinno zostać zastosowane leczenie antybiotykami. Inne czynniki, które przyczyniają się do występowania tej choroby są: grzyby chorobotwórcze, wirusy, alergie i wszelkie podrażnienia spowodowane kurzem czy dymem papierosowym, a także ciała obce i różnego rodzaju skaleczenia. Do częstych chorób oczu występujących u kotów należy także choroba narządu łzowego. Wśród wielu perskich kotówmożna zauważyć duży wypływ łez, który pozostawia brunatny ślad idący od kącika oka. Przyczyną występowania tego defektu jest dziwna ambicja właścicieli kotów perskich, którzy tworzą koty o coraz krótszych pyskach, w ten sposób skracają i tak już zbyt krótki przewód nosowo – łzowy. To niestety uniemożliwia kotom prawidłowy odpływa łez i przelewają się one przez dolną powiekę, spływając po pyszczku zostawiają charakterystyczny ślad. Jeśli przewód nosowo – łzowy jest tylko lekko zatkany np. przez stan zapalny to ulgę może przynieść przepłukanie jego, taki zabieg wykonywany jest pod narkozą. W przypadku całkowitej niedrożności tego przewodu to jedyną możliwą metodą pomocy jest w tym momencie przebicie się przez przeszkodę specjalną sondą. Często się zdarza, że ten bardzo nieprzyjemny zabieg musi być powtarzany wiele razy. Czasami takie nadmierne łzawienie może być spowodowane jakąś infekcją np. gronkowcem czy paciorkowcem. Jeśli zauważymy, że wydzielina z oka kota jest mętna lub ma bardzo nieprzyjemny zapach to musimy szybko udać się do weterynarza, gdzie zostanie wykonany wymaz. Koty posiadają trzecią powiekę tak zwaną migotkęjest ona częścią spojówki. Umieszczona jest w wewnętrznym kąciku oka, rozciąga się pionowo od górnej do dolnej powieki. Jest zbudowana z chrzęstnej tkanki pokrytej błoną śluzową. Przeważnie tej trzeciej powieki nie widać, ale w przypadku choroby może nawet zasłonić cale oko. Jej wypadnięcie może być spowodowane jakąś infekcją, ale najczęstszą przyczyną jest choroba ogólnoustrojowa między innymi: mocne osłabienie organizmu, choroba zakaźna, zaburzenia nerwowe lub zaawansowana robaczyca. Nie wolno pod żadnym pozorem lekceważyć objawów tej choroby. Jaskra to choroba, która wywoływana jest przez podwyższone ciśnienie wewnątrz gałki ocznej. Nieleczona już w ciągu kilku godzin od pojawienia się pierwszych objawów może doprowadzić do całkowitego utraty wzroku. Płyny uciskające na nerw wzrokowy powodują ogromne cierpienie kota. Oko jest mocno zaczerwienione, a oczna gałka napięta. Źrenica może być również mocno rozszerzona i w ogóle nie reaguje na światło. Przy zauważeniu jakichkolwiek objawów wskazujących, że kot może mieć jaskrę konieczne jest natychmiastowe skontaktowanie się z weterynarzem, który poda specjalne krople obniżające ciśnienie wewnątrz gałkowe. Zaćma inaczej katarakta to choroba, której charakterystycznym objawem jest postępujące zmętnienie soczewki. W zależności od stopnia zaawansowania tej choroby może spowodować mniejsze lub większe upośledzenie wzroku. Wyróżniamy trzy główne przyczyny powstawania zaćmy: cukrzyca, starość oraz urazy oczu. W przypadku zaćmy związanej z wiekiem zwierzęcia to zmiany następują wolno i stopniowo. Jeżeli mamy do czynienia z zaćmą spowodowaną cukrzycą to proces jej rozwoju jest bardzo szybki. Tylko leczenie chirurgiczne może pomóc w tej chorobie, ale wykonuje się takie zabiegi dosyć rzadko ze względu na trudność ich wykonania. Jeśli zauważymy, że soczewka mętnieje tylko w jednym oku trzeba stale obserwować drugie, ponieważ ta choroba ma skłonność do przenoszenia się na sąsiednie oko. Koci katar jest chorobą wirusową, która na samym początku atakuje właśnie oczy. Pierwszymi jej objawami przede wszystkim jest łzawienie oraz nadwrażliwość na światło. Później wdają się powikłania, oczy robią się opuchnięte, a wydzielina robi się mętna. Ta choroba może zaatakować również drogi oddechowe i jamę ustną. Ten wirus może doprowadzić do całkowitego uszkodzenia oka. Spora ilość kotów niestety przypłaciło przechorowanie oraz niewłaściwe leczenie kociego kataru całkowitą utratą wzroku. Postępujące zwyrodnienie siatkówki to dziedziczna choroba. Najczęściej występuje u kotów abisyńskich oraz perskich. Wśród kotów perskich pierwsze objawy tej choroby pojawiają się w wieku dwóch lub trzech miesięcy. Zauważalne są wtedy zaburzenia widzenia, bardzo rzadko, ale jednak czasem dochodzi do całkowitej utraty wzroku, a zwierzęta, które przebywają w domu doskonale sobie umieją poradzić z tym nieprzyjemnym defektem. U kotów abisyńskich ten przypadek jest trochę bardziej skomplikowany. Pierwsze objawy pojawiają się u nich dopiero po ukończeniu szóstego roku życia, a schorzenie to bardzo szybko prowadzi do całkowitej utraty wzroku. W obydwu przypadkach nie ma skutecznej metody leczenia tej choroby.
dziwne oczy u kota